Share

Zimowanie tawuły

Linden · 28.05.2025.

Tawuły to krzewy, które w większości doskonale adaptują się do warunków klimatycznych panujących w Polsce i charakteryzują się wysoką mrozoodpornością. Jednakże, aby zapewnić im optymalne warunki do przetrwania zimy i zagwarantować bujny wzrost oraz obfite kwitnienie w kolejnym sezonie, warto podjąć kilka prostych, ale istotnych kroków przygotowawczych. Odpowiednie zabezpieczenie, zwłaszcza w przypadku młodych, nowo posadzonych egzemplarzy lub odmian o mniejszej odporności, jest kluczowe. Proces przygotowania do zimy to nie tylko fizyczne okrywanie roślin, ale także szereg zabiegów wykonywanych jesienią, które wzmacniają krzew i hartują go przed nadejściem niskich temperatur. Zrozumienie tych mechanizmów pozwoli cieszyć się zdrowymi i pięknymi tawułami przez wiele lat.

Przygotowanie tawuły do spoczynku zimowego

Proces przygotowania tawuły do zimy rozpoczyna się już pod koniec lata. Kluczowym elementem jest zaprzestanie nawożenia azotowego, najpóźniej do połowy sierpnia. Azot jest pierwiastkiem odpowiedzialnym za intensywny wzrost pędów i liści. Stosowanie go jesienią pobudzałoby roślinę do tworzenia nowych, delikatnych przyrostów, które nie miałyby szans na zdrewnienie przed nadejściem mrozów. Takie niezdrewniałe pędy są niezwykle wrażliwe na niskie temperatury i nieuchronnie by przemarzły, co osłabia całą roślinę i stanowi otwartą bramę dla patogenów.

Zamiast azotu, wczesną jesienią (wrzesień) można zastosować tzw. nawozy jesienne, które charakteryzują się wysoką zawartością potasu i fosforu, a niską lub zerową zawartością azotu. Potas odgrywa kluczową rolę w procesach fizjologicznych przygotowujących roślinę do zimy. Przyspiesza on drewnienie pędów, zwiększa stężenie cukrów w soku komórkowym (co działa jak naturalny „płyn przeciw zamarzaniu”) oraz ogólnie wzmacnia odporność krzewu na stresowe warunki, w tym na mróz. Fosfor z kolei wspomaga rozwój systemu korzeniowego, który również musi być w dobrej kondycji przed zimą.

Kolejnym ważnym krokiem jest zadbanie o odpowiednie nawodnienie. Jesień często bywa sucha, a roślina, która wejdzie w stan spoczynku odwodniona, jest znacznie bardziej narażona na uszkodzenia mrozowe. Zjawisko suszy fizjologicznej, które występuje zimą, polega na tym, że roślina traci wodę przez pędy (proces transpiracji nie ustaje całkowicie), a nie może jej pobrać z zamarzniętej gleby. Dlatego, jeśli jesień jest bezdeszczowa, należy obficie podlać tawuły kilka razy przed nadejściem mrozów, aby gleba i bryła korzeniowa były dobrze nasycone wodą.

Ostatnim zabiegiem przygotowawczym jest uporządkowanie terenu wokół krzewu. Należy dokładnie wygrabić wszystkie opadłe liście i usunąć je z rabaty. Pozostawione na zimę liście mogą stać się siedliskiem chorób grzybowych, których zarodniki bezpiecznie przezimują do wiosny i zainfekują młode, rozwijające się pędy. Czyste podłoże wokół rośliny ogranicza ryzyko infekcji i pozwala na lepszą cyrkulację powietrza przy podstawie krzewu.

Ochrona systemu korzeniowego

System korzeniowy jest najwrażliwszą na mróz częścią rośliny, dlatego jego ochrona jest absolutnym priorytetem, zwłaszcza w przypadku młodych krzewów. Korzenie znajdujące się w płytkich warstwach gleby są narażone na przemarzanie, szczególnie podczas bezśnieżnych, ale mroźnych zim. Śnieg stanowi naturalną warstwę izolacyjną, chroniąc glebę przed głębokim zamarzaniem. Gdy go brakuje, mróz może penetrować glebę na dużą głębokość, uszkadzając korzenie.

Najskuteczniejszą i najprostszą metodą ochrony systemu korzeniowego jest usypanie u podstawy krzewu kopczyka. Zabieg ten, zwany kopczykowaniem, najlepiej wykonać po pierwszych przymrozkach, kiedy wierzchnia warstwa gleby jest już lekko zmarznięta. Zbyt wczesne okrycie mogłoby opóźnić wejście rośliny w stan spoczynku i narazić ją na uszkodzenia. Kopczyk powinien mieć wysokość około 20-30 cm i chronić podstawę pędów oraz szyjkę korzeniową.

Do usypania kopczyka można użyć różnych materiałów. Najlepsza jest ziemia ogrodowa lub kompost, ponieważ dobrze izolują i nie gniją. Dobrym materiałem jest również kora sosnowa, trociny, suche liście (najlepiej dębowe lub bukowe, które wolno się rozkładają) lub torf. Ważne, aby materiał użyty do kopczykowania był przepuszczalny i nie zatrzymywał nadmiaru wody, co mogłoby prowadzić do gnicia podstawy pędów.

Kopczykowanie jest zabiegiem obowiązkowym dla tawuł posadzonych w danym roku, niezależnie od gatunku i odmiany. Ich system korzeniowy nie jest jeszcze w pełni rozwinięty i rozrośnięty, co czyni je znacznie bardziej wrażliwymi na mróz. Starsze, dobrze ukorzenione egzemplarze większości odmian tawuł radzą sobie bez tej formy ochrony, jednak w najzimniejszych regionach Polski lub w przypadku prognozowanych ekstremalnych mrozów, profilaktyczne okrycie podstawy krzewu z pewnością nie zaszkodzi.

Zabezpieczanie części nadziemnej

Większość popularnych w Polsce odmian tawuł (np. tawuła japońska, tawuła van Houtte’a, tawuła wczesna) jest w pełni mrozoodporna i nie wymaga okrywania części nadziemnej. Ich pędy są przystosowane do znoszenia niskich temperatur i nawet jeśli końcówki lekko podmarzną, nie ma to większego wpływu na kondycję rośliny, a uszkodzone fragmenty zostaną usunięte podczas wiosennego cięcia. Istnieją jednak sytuacje, w których dodatkowa osłona może być wskazana.

Okrywania mogą wymagać niektóre rzadziej spotykane, bardziej wrażliwe na mróz gatunki lub odmiany tawuł. Zawsze przy zakupie nowej rośliny warto zapytać sprzedawcę o jej strefę mrozoodporności. Osłanianie części nadziemnej jest również zalecane w przypadku młodych, jednorocznych krzewów posadzonych jesienią, zwłaszcza w chłodniejszych rejonach kraju, gdzie zimy bywają surowe, wietrzne i bezśnieżne. Silny, mroźny wiatr jest często groźniejszy dla pędów niż sam mróz, ponieważ powoduje ich szybkie wysychanie.

Do okrywania części nadziemnej najlepiej nadają się materiały przewiewne, które chronią przed mrozem i wiatrem, ale jednocześnie pozwalają roślinie oddychać. Doskonałym wyborem jest biała agrowłóknina zimowa (o gramaturze co najmniej 50 g/m²). Należy owinąć nią krzew luźno, kilkoma warstwami, a u podstawy obwiązać sznurkiem. Innymi tradycyjnymi materiałami są słomiane maty (chochoły) lub gałązki drzew iglastych (stroisz), które tworzą naturalną, przewiewną osłonę.

Należy unikać stosowania do okrywania materiałów nieprzepuszczalnych, takich jak folia bąbelkowa czy czarna agrowłóknina. Pod taką osłoną w słoneczne zimowe dni temperatura gwałtownie rośnie, co może prowadzić do rozhartowania rośliny i zapoczątkowania procesów gnilnych. Osłony zakładamy dopiero po nadejściu stałych mrozów (zazwyczaj na przełomie listopada i grudnia), a zdejmujemy je wczesną wiosną (marzec), w pochmurny dzień, aby nie narazić rozhartowanych pędów na szok termiczny i poparzenia słoneczne.

Postępowanie po zimie

Wiosna to czas oceny stanu przezimowania tawuł i wykonania niezbędnych zabiegów regeneracyjnych. Gdy minie ryzyko silnych przymrozków, a gleba rozmarznie, można przystąpić do usuwania zimowych osłon. Jako pierwsze rozgarniamy kopczyki usypane u podstawy krzewów. Należy to zrobić delikatnie, aby nie uszkodzić pąków, które mogą już zacząć nabrzmiewać tuż przy ziemi. Materiał z kopczyka (jeśli był to kompost lub kora) można rozrzucić wokół rośliny jako naturalny nawóz i ściółkę.

Następnie, w pochmurny dzień, zdejmujemy osłony z części nadziemnej, takie jak agrowłóknina czy chochoły. Robienie tego w pełnym słońcu mogłoby spowodować szok dla rośliny, która przez kilka miesięcy przebywała w cieniu. Po zdjęciu osłon należy dać roślinie kilka dni na aklimatyzację do nowych warunków, zanim przystąpimy do kolejnych zabiegów. To czas na dokładne oględziny i ocenę ewentualnych uszkodzeń mrozowych.

Kluczowym zabiegiem po zimie jest cięcie sanitarne. Należy dokładnie sprawdzić wszystkie pędy i usunąć te, które są ewidentnie martwe (suche, łamliwe, bez oznak życia), przemarznięte (zbrązowiałe, sczerniałe) lub uszkodzone mechanicznie przez śnieg czy wiatr. Cięcie wykonujemy ostrym sekatorem, tuż nad zdrowym, nabrzmiałym pąkiem lub, w przypadku całych martwych pędów, tuż przy podstawie krzewu. Takie cięcie nie tylko poprawia wygląd rośliny, ale także pobudza ją do wypuszczania nowych, zdrowych przyrostów.

Po wykonaniu cięcia sanitarnego przychodzi czas na pierwsze wiosenne nawożenie. Roślina po zimie jest osłabiona i potrzebuje dawki energii do rozpoczęcia intensywnego wzrostu. Zastosowanie kompostu lub nawozu wieloskładnikowego dostarczy jej niezbędnych składników pokarmowych. Warto również sprawdzić wilgotność gleby i w razie potrzeby podlać krzew, ponieważ wczesna wiosna również bywa sucha. Prawidłowo przeprowadzona pielęgnacja pozimowa jest gwarancją, że tawuła szybko się zregeneruje i odwdzięczy pięknym wyglądem w nadchodzącym sezonie.

To też może ci się spodobać