Share

Zimowanie starca popielnego

Linden · 02.05.2025.

Starzec popielny, choć w naszych warunkach klimatycznych najczęściej traktowany jest jako roślina jednoroczna, z botanicznego punktu widzenia jest byliną. Jego naturalna mrozoodporność jest ograniczona i w surowe, bezśnieżne zimy może przemarzać. Jednak przy odpowiednim zabezpieczeniu, zwłaszcza w cieplejszych rejonach kraju, istnieje duża szansa na jego pomyślne przezimowanie w gruncie. Możliwe jest również przechowywanie go przez zimę w chłodnych pomieszczeniach. Decyzja o próbie zimowania zależy od warunków, jakimi dysponujemy, oraz od chęci zachowania szczególnie pięknych egzemplarzy na kolejny sezon. Prawidłowo przeprowadzone zimowanie pozwala nie tylko cieszyć się tą samą rośliną w następnym roku, ale także obserwować jej dalszy rozwój, w tym pojawienie się charakterystycznych, żółtych kwiatów.

Przygotowania do zimowania starca popielnego w gruncie należy rozpocząć jesienią. Kluczowe jest, aby roślina weszła w okres spoczynku w dobrej kondycji. Od końca sierpnia należy zaprzestać jej nawożenia, aby nie pobudzać jej do wytwarzania nowych, delikatnych przyrostów, które nie zdążyłyby zdrewnieć przed nadejściem mrozów. Należy również ograniczyć podlewanie, pozwalając podłożu lekko przeschnąć. Przed nadejściem pierwszych silniejszych przymrozków, zazwyczaj pod koniec października lub na początku listopada, można lekko przyciąć pędy rośliny, skracając je o około jedną trzecią. Ułatwi to jej okrycie i zmniejszy powierzchnię transpiracji.

Najważniejszym elementem zimowania w gruncie jest odpowiednie okrycie, które ochroni bryłę korzeniową i podstawę pędów przed mrozem i wysuszającym, zimowym wiatrem. Najlepszym materiałem do tego celu jest gruba warstwa suchej materii organicznej, takiej jak liście, kora sosnowa, trociny czy słoma. Wokół podstawy rośliny należy usypać kopczyk o wysokości około 15-20 cm. Taka ściółka stanowi doskonałą izolację termiczną, chroniąc korzenie przed głębokim przemarznięciem. Kopczykowanie jest szczególnie ważne w przypadku zim bezśnieżnych, kiedy brak naturalnej pokrywy śnieżnej naraża rośliny na działanie niskich temperatur.

Oprócz kopczykowania, nadziemną część rośliny warto osłonić stroiszem, czyli gałązkami drzew iglastych (np. świerka lub jodły). Stroisz nie tylko dodatkowo izoluje od mrozu, ale także chroni roślinę przed mroźnym wiatrem i ostrym, zimowym słońcem, które może powodować tak zwaną suszę fizjologiczną. Ważne jest, aby okrycie było przewiewne i nie powodowało zaparzania się rośliny pod spodem, co mogłoby prowadzić do rozwoju chorób grzybowych. Z tego powodu należy unikać stosowania folii czy innych nieprzepuszczalnych materiałów. Okrycie zakładamy po pierwszych przymrozkach, a zdejmujemy stopniowo wiosną, gdy minie ryzyko silnych mrozów.

Przygotowanie roślin do okresu spoczynku

Prawidłowe przygotowanie starca do zimy to proces, który zaczyna się już pod koniec lata. Kluczowym działaniem jest zaprzestanie nawożenia, zwłaszcza preparatami zawierającymi azot, najpóźniej do połowy sierpnia. Nawożenie w tym okresie stymulowałoby roślinę do dalszego wzrostu, a młode, niezdrewniałe pędy są niezwykle wrażliwe na niskie temperatury i z pewnością by przemarzły. Zamiast tego, roślina powinna skupić swoją energię na wzmocnieniu istniejących tkanek i gromadzeniu substancji zapasowych, co zwiększy jej odporność na mróz.

Kolejnym ważnym krokiem jest stopniowe ograniczanie podlewania. Jesienią, gdy temperatury spadają, a dni stają się krótsze, zapotrzebowanie rośliny na wodę naturalnie maleje. Utrzymywanie zbyt wilgotnego podłoża w tym okresie jest bardzo ryzykowne, ponieważ zwiększa podatność korzeni na przemarzanie i sprzyja rozwojowi chorób grzybowych. Podłoże powinno być lekko wilgotne, ale nigdy mokre. Pozwolenie roślinie na lekkie przeschnięcie przed nadejściem zimy jest sygnałem do wejścia w stan spoczynku.

Przed zimą warto również przeprowadzić przegląd sanitarny roślin. Należy usunąć wszelkie suche, uszkodzone lub chore liście i pędy. Oczyszczenie rośliny z martwej materii organicznej nie tylko poprawia jej wygląd, ale także ogranicza ryzyko zimowania na niej zarodników grzybów czy szkodników, które mogłyby zaatakować z nową siłą na wiosnę. Można również wykonać delikatne cięcie formujące, skracając najdłuższe pędy, co ułatwi późniejsze okrywanie rośliny.

Miejsce, w którym rośnie starzec, również ma znaczenie dla jego zimowania. Rośliny posadzone w miejscach zacisznych, osłoniętych od mroźnych, wysuszających wiatrów, mają znacznie większe szanse na przetrwanie niż te rosnące na otwartych, wietrznych przestrzeniach. Jeśli planujemy zimować starca w gruncie, warto już na etapie sadzenia wybrać dla niego odpowiednie, osłonięte stanowisko. To proste działanie może znacząco wpłynąć na sukces całego przedsięwzięcia.

Zimowanie w gruncie pod okryciem

Zimowanie starca popielnego w gruncie jest możliwe, ale wymaga starannego zabezpieczenia, zwłaszcza w regionach o surowszym klimacie (wschodnia i północno-wschodnia Polska). Podstawą jest ochrona systemu korzeniowego, który jest najbardziej wrażliwą częścią rośliny. Po pierwszych jesiennych przymrozkach, które zahartują roślinę, ale przed nadejściem silnych mrozów, należy przystąpić do okrywania. Najlepszą metodą jest usypanie wokół podstawy rośliny kopczyka z ziemi, kompostu, kory lub suchych liści. Kopczyk powinien mieć co najmniej 15-20 cm wysokości.

Samo kopczykowanie może nie być wystarczające, szczególnie podczas bezśnieżnych zim. Śnieg stanowi naturalną, doskonałą warstwę izolacyjną, a jego brak naraża rośliny na głębokie przemarzanie gleby. Dlatego, oprócz kopczyka, warto dodatkowo osłonić całą roślinę. Idealnie do tego celu nadaje się stroisz z gałązek iglastych. Jest to materiał przewiewny, który chroni przed mrozem i wiatrem, ale nie powoduje gnicia rośliny. Gałązki układamy luźno na kopczyku i wokół rośliny, tworząc rodzaj „chochoła”.

Alternatywą dla stroiszu, zwłaszcza w bardzo mroźnych rejonach, jest użycie białej agrowłókniny. Należy nią owinąć roślinę, tworząc luźny kaptur. Ważne jest, aby agrowłóknina była biała, ponieważ odbija ona promienie słoneczne i zapobiega nadmiernemu nagrzewaniu się rośliny w słoneczne, zimowe dni, co mogłoby ją przedwcześnie wybudzić ze spoczynku. Agrowłókninę można przymocować do wbitych w ziemię palików, tworząc rodzaj parawanu, który ochroni roślinę z kilku stron.

Wiosną, gdy minie zagrożenie silnych mrozów, zazwyczaj na przełomie marca i kwietnia, należy stopniowo zdejmować zimowe okrycie. Nie należy robić tego zbyt wcześnie i gwałtownie, ponieważ roślina musi mieć czas na ponowne przyzwyczajenie się do niższych temperatur i bezpośredniego działania słońca. Najpierw zdejmujemy stroisz lub agrowłókninę, a po kilku dniach, w pochmurny dzień, delikatnie rozgarniamy kopczyk. Po zdjęciu okrycia należy przyciąć wszystkie przemarznięte i suche pędy, aby pobudzić roślinę do wypuszczania nowych przyrostów.

Przechowywanie w pomieszczeniach

Jeśli nie mamy pewności co do warunków zimowych w naszym regionie lub uprawiamy starca w donicach, najbezpieczniejszą metodą na jego przezimowanie jest przeniesienie go do chłodnego pomieszczenia. Jest to idealne rozwiązanie dla roślin rosnących na balkonach i tarasach. Przed wniesieniem rośliny do środka, należy ją dokładnie obejrzeć w poszukiwaniu ewentualnych szkodników i w razie potrzeby wykonać oprysk prewencyjny. Warto również lekko przyciąć pędy, aby roślina zajmowała mniej miejsca.

Idealne pomieszczenie do zimowania starca popielnego powinno być jasne i chłodne. Optymalna temperatura to zakres od 5 do 10°C. Może to być widny garaż, nieogrzewana weranda, klatka schodowa czy chłodna piwnica z oknem. Zbyt wysoka temperatura, zwłaszcza w połączeniu z niedoborem światła, spowoduje, że roślina będzie próbowała rosnąć, tworząc słabe, wyciągnięte i blade pędy, co ją bardzo osłabi. Dostęp do światła jest ważny, aby roślina mogła utrzymać swoje funkcje życiowe na minimalnym poziomie.

Pielęgnacja zimą jest bardzo ograniczona. Najważniejsze jest bardzo oszczędne podlewanie. Podłoże w doniczce powinno być przez większość czasu suche. Podlewamy roślinę bardzo rzadko, raz na 3-4 tygodnie, a nawet rzadziej, używając niewielkiej ilości wody. Celem jest jedynie zapobieżenie całkowitemu zaschnięciu bryły korzeniowej. W okresie zimowego spoczynku absolutnie nie nawozimy rośliny. Należy również regularnie kontrolować jej stan, usuwając ewentualne zaschnięte liście.

Wiosną, gdy na zewnątrz zrobi się cieplej, a dni staną się dłuższe, można stopniowo wybudzać roślinę ze spoczynku. Zaczynamy od częstszego podlewania i możemy przenieść ją w nieco cieplejsze i jaśniejsze miejsce. Zanim jednak wystawimy ją na stałe na zewnątrz, konieczne jest przeprowadzenie procesu hartowania. Przez około 1-2 tygodnie wystawiamy roślinę na dwór na kilka godzin dziennie, stopniowo wydłużając ten czas i przyzwyczajając ją do pełnego słońca i wiatru. Po zahartowaniu, w drugiej połowie maja, można ją posadzić z powrotem do gruntu lub wystawić na balkon na stałe.

To też może ci się spodobać