Share

Zimowanie sosny czarnej

Linden · 04.10.2025.

Sosna czarna, pochodząca z górzystych rejonów południowej Europy, jest drzewem doskonale przystosowanym do trudnych warunków klimatycznych, w tym do niskich temperatur i mroźnych wiatrów. Jej mrozoodporność jest legendarna, a dorosłe, dobrze ukorzenione egzemplarze zimują w naszym klimacie bez najmniejszych problemów i nie wymagają żadnych specjalnych zabiegów zabezpieczających. Wręcz przeciwnie, okres zimowego spoczynku jest naturalną i niezbędną częścią jej rocznego cyklu rozwojowego. Mimo tej wrodzonej odporności, szczególną troską należy otoczyć młode, nowo posadzone drzewa, które przez pierwsze kilka sezonów po posadzeniu są bardziej wrażliwe na surowe warunki zimowe. Zapewnienie im odpowiedniej ochrony w tym krytycznym okresie jest kluczowe dla ich zdrowego startu i przyszłego rozwoju.

Naturalna odporność sosny czarnej na mróz wynika z kilku mechanizmów fizjologicznych. Jesienią, w odpowiedzi na skracający się dzień i spadające temperatury, drzewo wchodzi w stan spoczynku. Procesy metaboliczne ulegają spowolnieniu, a w komórkach gromadzone są substancje, takie jak cukry i białka, które działają jak naturalny płyn przeciwzamarzaniowy, obniżając temperaturę krzepnięcia soku komórkowego. Gruba, spękana kora stanowi dodatkową izolację dla pnia, a warstwa wosku pokrywająca igły ogranicza utratę wody.

Zagrożeniem dla sosen zimą jest nie tylko sam mróz, ale również inne czynniki. Jednym z nich jest ciężki, mokry śnieg, który gromadząc się na gałęziach, może prowadzić do ich deformacji, a nawet łamania, zwłaszcza w przypadku odmian o gęstym i zwartym pokroju. Innym poważnym problemem jest zjawisko suszy fizjologicznej. Występuje ono podczas mroźnych, ale słonecznych i wietrznych dni, kiedy zamarznięta gleba uniemożliwia korzeniom pobieranie wody, podczas gdy igły, nagrzewane przez słońce, nadal ją transpirują. Prowadzi to do odwodnienia rośliny, co objawia się brązowieniem i zamieraniem igieł na wiosnę.

Dla dojrzałych, zdrowych sosen, te zimowe wyzwania zazwyczaj nie stanowią problemu. Ich głęboki system korzeniowy sięga do warstw gleby, które nie przemarzają tak głęboko, a mocna struktura gałęzi jest w stanie wytrzymać obciążenie śniegiem. Cała nasza uwaga powinna skupić się na młodych drzewach, które w pierwszych 2-3 latach po posadzeniu nie mają jeszcze tak dobrze rozwiniętych mechanizmów obronnych i to właśnie one mogą wymagać naszego wsparcia, aby bezpiecznie przetrwać swoją pierwszą lub drugą zimę w ogrodzie.

Przygotowanie młodych drzew do zimy

Przygotowanie młodych sosen czarnych do zimy to proces, który rozpoczyna się już późnym latem. Kluczowe jest, aby unikać wszelkich zabiegów, które mogłyby pobudzać roślinę do wzrostu. Od połowy lipca należy zaprzestać stosowania nawozów zawierających azot. Azot stymuluje rozwój nowych pędów, które nie zdążyłyby odpowiednio zdrewnieć przed nadejściem mrozów i z pewnością zostałyby uszkodzone, co osłabiłoby całą roślinę i stworzyło wrota dla infekcji grzybowych.

Jednym z najważniejszych zabiegów przygotowujących młodą sosnę do zimy jest zapewnienie jej odpowiedniego nawodnienia jesienią. Przed nadejściem pierwszych przymrozków, o ile jesień jest sucha, należy obficie podlać drzewko. Rośliny iglaste tracą wodę przez igły również zimą, dlatego muszą zgromadzić jej odpowiedni zapas w swoich tkankach. Dobre nawodnienie gleby przed jej zamarznięciem pozwala roślinie na uzupełnienie rezerw i znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia wspomnianej wcześniej suszy fizjologicznej w trakcie zimy.

Kolejnym ważnym krokiem jest zabezpieczenie bryły korzeniowej. System korzeniowy młodych sosen jest jeszcze stosunkowo płytki i przez to bardziej narażony na przemarzanie. Aby temu zapobiec, po pierwszych przymrozkach, gdy wierzchnia warstwa gleby lekko stwardnieje, warto rozłożyć wokół pnia grubą, około 10-15 centymetrową warstwę ściółki. Najlepiej do tego celu nadaje się kora sosnowa, zrębki, trociny, suche liście lub stroisz (gałązki drzew iglastych). Ściółka tworzy warstwę izolacyjną, która chroni korzenie przed głębokim przemarzaniem i gwałtownymi wahaniami temperatury.

Należy również sprawdzić stabilność młodego drzewka. Jeśli sosna została posadzona jesienią lub rośnie w miejscu narażonym na silne wiatry, warto ją ustabilizować za pomocą palików. Prawidłowo zamocowane podpory zapobiegną chwianiu się rośliny na wietrze, co mogłoby prowadzić do uszkodzenia młodych, delikatnych korzeni. Stabilizacja jest szczególnie ważna w pierwszym roku po posadzeniu, kiedy system korzeniowy nie jest jeszcze w pełni zakotwiczony w gruncie.

Ochrona przed mrozem i wiatrem

Chociaż sosna czarna jest mrozoodporna, młode, niedawno posadzone egzemplarze mogą odnieść korzyści z dodatkowej ochrony, zwłaszcza podczas pierwszej zimy w nowym miejscu. Dotyczy to szczególnie rejonów o surowym klimacie, gdzie występują silne, mroźne i wysuszające wiatry. Najbardziej wrażliwą częścią młodej rośliny jest jej część nadziemna – igły i cienkie pędy, które są narażone na uszkodzenia mrozowe i wysuszenie.

Najpopularniejszą i najskuteczniejszą metodą ochrony jest osłonięcie całego drzewka białą agrowłókniną. Jest to materiał, który przepuszcza powietrze i częściowo światło, ale jednocześnie stanowi doskonałą barierę przed mroźnym wiatrem i ostrym zimowym słońcem. Drzewko owija się luźno kilkoma warstwami agrowłókniny, a następnie obwiązuje sznurkiem, tworząc rodzaj kaptura. Ważne jest, aby konstrukcja była stabilna, ale nie zbyt ciasna, aby zapewnić cyrkulację powietrza i nie uszkodzić gałązek.

Osłonę z agrowłókniny zakłada się dopiero po nadejściu pierwszych, trwałych przymrozków, zazwyczaj w listopadzie lub grudniu. Zbyt wczesne okrycie rośliny, gdy temperatury są jeszcze dodatnie, może prowadzić do jej zaparzenia i rozwoju chorób grzybowych. Osłonę zdejmujemy wczesną wiosną, najlepiej w pochmurny dzień, aby przyzwyczaić roślinę stopniowo do pełnego słońca. Nagłe wystawienie delikatnych, osłoniętych igieł na ostre wiosenne słońce mogłoby spowodować ich poparzenie.

Alternatywą dla agrowłókniny, zwłaszcza w przypadku niższych roślin, jest budowa prostych parawanów lub osłon ze słomianych mat (chochołów) lub stroiszu. Ustawia się je od strony najczęściej wiejących zimowych wiatrów (zazwyczaj od zachodu i północnego zachodu). Taka osłona chroni roślinę przed wysuszającym działaniem wiatru, a także cieniuje ją przed ostrym słońcem w lutym i marcu, co również pomaga zapobiegać suszy fizjologicznej.

Zabezpieczenie przed ciężkim śniegiem

Obfite opady mokrego, ciężkiego śniegu mogą stanowić poważne zagrożenie, zwłaszcza dla odmian sosny czarnej o zwartym, kolumnowym lub kulistym pokroju. Śnieg gromadzący się na gęstych gałęziach tworzy duży ciężar, który może prowadzić do trwałego odkształcenia korony, wyłamania pojedynczych gałęzi, a w skrajnych przypadkach nawet do rozłamania całego drzewa. Dlatego ważne jest podjęcie działań zapobiegawczych.

Najprostszą metodą ochrony jest regularne, ręczne strącanie nadmiaru śniegu z gałęzi po każdych intensywnych opadach. Należy to robić delikatnie, na przykład za pomocą miotły lub długiego kija, aby nie uszkodzić pędów. Strząsanie śniegu jest szczególnie ważne, gdy po opadach następuje odwilż, a następnie przymrozek. Powstająca wtedy lodowa skorupa jest bardzo ciężka i może spowodować największe uszkodzenia.

W przypadku odmian o pokroju kolumnowym, które mają wiele pionowo rosnących pędów, skutecznym sposobem zapobiegania rozłamywaniu jest ich obwiązanie na zimę. Późną jesienią, przed nadejściem opadów śniegu, należy luźno owinąć całą koronę drzewa sznurkiem lub elastyczną taśmą, spiralnie od dołu do góry. Taki zabieg przytrzyma gałęzie bliżej pnia głównego, nadając koronie bardziej zwarty kształt i uniemożliwiając śniegowi wniknięcie do jej wnętrza i rozłamanie jej od środka.

Podobne zabezpieczenie można zastosować w przypadku form piennych lub szczepionych, gdzie miejsce szczepienia jest szczególnie wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne. Związanie gałęzi nie tylko chroni je przed śniegiem, ale także przed silnym wiatrem. Należy pamiętać, aby sznurek zdjąć wczesną wiosną, zanim roślina rozpocznie intensywny wzrost, aby nie dopuścić do wrastania go w korę i pędy.

Pielęgnacja po zimie

Wczesna wiosna to czas, kiedy należy ocenić stan sosny po zimie i podjąć odpowiednie działania pielęgnacyjne. Gdy tylko minie ryzyko silnych mrozów, a ziemia rozmarznie, można zdjąć zimowe osłony, takie jak agrowłóknina czy chochoły. Jak już wspomniano, najlepiej zrobić to w dzień pochmurny, aby roślina mogła stopniowo przyzwyczaić się do zmienionych warunków. Po zdjęciu okrycia należy dokładnie obejrzeć całe drzewo.

Pierwszym zabiegiem jest usunięcie wszelkich uszkodzeń, które powstały zimą. Za pomocą ostrego sekatora wycinamy wszystkie gałęzie, które są złamane, nadłamane, otarte lub wykazują oznaki przemarznięcia (są suche i kruche). Cięcie wykonujemy do zdrowego miejsca, tuż nad pąkiem lub rozgałęzieniem. Taki zabieg sanitarny nie tylko poprawia wygląd drzewa, ale także zapobiega wnikaniu patogenów chorobotwórczych przez rany.

Po zimie warto również delikatnie rozgarnąć grubą warstwę ściółki, która chroniła korzenie. Pozwoli to glebie szybciej się ogrzać, co pobudzi system korzeniowy do aktywności. Jest to również dobry moment na uzupełnienie ściółki, jeśli jej warstwa jest zbyt cienka. Wiosna to także czas, kiedy należy usunąć ewentualne paliki stabilizujące, jeśli drzewo jest już dobrze ukorzenione i stabilne.

Jeśli po zimie zauważymy, że igły sosny są zbrązowiałe lub żółte, niekoniecznie oznacza to, że cała gałąź obumarła. Często jest to efekt wspomnianej suszy fizjologicznej. Warto wstrzymać się z cięciem i poczekać kilka tygodni. Gdy roślina wznowi wegetację, obfite podlanie może pomóc jej w regeneracji. Często zdarza się, że z pąków na pozornie martwych pędach wyrosną nowe, zdrowe igły, a stare, uszkodzone z czasem same opadną.

To też może ci się spodobać