Share

Zimowanie rozmarynu

Linden · 03.07.2025.

Zimowanie rozmarynu jest jednym z kluczowych i często najtrudniejszych aspektów jego uprawy w klimacie umiarkowanym, znacznie chłodniejszym niż jego rodzime, śródziemnomorskie wybrzeża. Mrozoodporność tej rośliny jest ograniczona, a jej przetrwanie w okresie zimowym zależy w dużej mierze od podjętych przez nas działań ochronnych. Sposób postępowania różni się diametralnie w zależności od tego, czy rozmaryn rośnie w gruncie, czy w pojemniku. Zapewnienie mu odpowiednich warunków spoczynku jest gwarancją, że na wiosnę ponownie nas obdarzy bujnym wzrostem i aromatycznymi liśćmi.

Kluczową kwestią decydującą o szansach na przetrwanie zimy w gruncie jest wybór odpowiedniej odmiany oraz stanowiska. Niektóre odmiany rozmarynu, jak na przykład 'Arp’ czy 'Hill Hardy’, wykazują podwyższoną mrozoodporność i są w stanie przetrwać spadki temperatur nawet do -15°C czy -20°C, pod warunkiem odpowiedniego zabezpieczenia. Stanowisko musi być bezwzględnie słoneczne, ciepłe i co najważniejsze, osłonięte od mroźnych, wysuszających wiatrów, które zimą są dla rośliny groźniejsze niż sam mróz. Idealne będzie miejsce przy południowej ścianie budynku, która nagrzewając się w ciągu dnia, oddaje ciepło w nocy.

Rozmaryn uprawiany w doniczkach jest znacznie bardziej narażony na przemarznięcie systemu korzeniowego, ponieważ ziemia w pojemniku zamarza znacznie szybciej i głębiej niż w gruncie. Dlatego w naszym klimacie pozostawienie rozmarynu w doniczce na zewnątrz bez żadnej osłony jest praktycznie równoznaczne z jego utratą. Najbezpieczniejszym i najczęściej rekomendowanym rozwiązaniem jest przeniesienie rośliny na okres zimy do chłodnego, ale jasnego pomieszczenia.

Niezależnie od wybranej metody zimowania, należy pamiętać o odpowiednim przygotowaniu rośliny. Jesienią, najpóźniej pod koniec sierpnia, należy zaprzestać nawożenia, aby nie stymulować wzrostu młodych, wrażliwych na mróz pędów. Należy również ograniczyć przycinanie, pozwalając pędom na zdrewnienie, co zwiększy ich wytrzymałość. Prawidłowe przygotowanie i zabezpieczenie rozmarynu pozwoli cieszyć się tą samą rośliną przez wiele kolejnych lat.

Przygotowanie do zimy

Odpowiednie przygotowanie rozmarynu do okresu zimowego rozpoczyna się już późnym latem. Kluczowe jest, aby pozwolić roślinie naturalnie spowolnić procesy wzrostu i wejść w stan spoczynku. Ostatnie nawożenie powinno mieć miejsce nie później niż w połowie lub pod koniec sierpnia. Dalsze dostarczanie składników odżywczych, zwłaszcza azotu, pobudzałoby roślinę do tworzenia nowych, delikatnych pędów, które nie miałyby szans na zdrewnienie przed nadejściem mrozów i zostałyby przez nie nieuchronnie zniszczone.

Ważne jest również zaprzestanie intensywnego przycinania rośliny jesienią. Ostatnie większe cięcie formujące najlepiej wykonać pod koniec lata. Później można jedynie uszczykiwać pojedyncze gałązki na bieżące potrzeby kulinarne. Pozostawienie większości pędów pozwala im na odpowiednie zdrewnienie, co stanowi naturalną ochronę przed niskimi temperaturami. Gęsty krzew stanowi również lepszą barierę dla mroźnego wiatru.

Przed przeniesieniem roślin doniczkowych do pomieszczenia lub przed okryciem roślin gruntowych, warto dokładnie je obejrzeć. Należy usunąć wszelkie suche, uszkodzone lub chore gałązki. Jest to również dobry moment na sprawdzenie, czy na roślinie nie ma szkodników, takich jak mszyce czy wełnowce. Wniesienie do domu rośliny wraz z nieproszonymi gośćmi może spowodować ich masowe namnożenie w ciepłych, domowych warunkach i zainfekowanie innych roślin doniczkowych.

Ostatnim krokiem przygotowawczym, tuż przed nadejściem pierwszych przymrozków, jest umiarkowane podlanie roślin rosnących w gruncie. Zapewni to odpowiedni zapas wilgoci w glebie, co jest ważne, ponieważ zimą roślina może cierpieć nie tylko z powodu mrozu, ale także z powodu suszy fizjologicznej. Jest to zjawisko, w którym roślina traci wodę przez transpirację, ale nie może jej pobrać z zamarzniętej gleby. Podlewanie roślin doniczkowych należy natomiast stopniowo ograniczać.

Zimowanie w gruncie

Zimowanie rozmarynu w gruncie jest możliwe, ale wymaga starannego zabezpieczenia i jest obarczone pewnym ryzykiem, zwłaszcza w chłodniejszych regionach kraju i podczas bezśnieżnych, mroźnych zim. Pierwszym i najważniejszym elementem ochrony jest kopczykowanie podstawy krzewu. Przed nadejściem mrozów, wokół nasady pędów należy usypać kopczyk o wysokości około 20-30 cm. Do tego celu można użyć ziemi ogrodowej, kompostu, kory sosnowej lub suchych liści. Kopczyk ten chroni bryłę korzeniową i najniższą, zdrewniałą część pędów, skąd roślina będzie mogła się odrodzić na wiosnę, nawet jeśli górna część przemarznie.

Drugim krokiem jest osłonięcie części nadziemnej. Nie należy do tego celu używać folii ani innych nieprzepuszczalnych materiałów, ponieważ mogłoby to prowadzić do zaparzania się rośliny podczas słonecznych, zimowych dni. Najlepszym materiałem jest biała agrowłóknina, która chroni przed mrozem i wiatrem, a jednocześnie przepuszcza powietrze i część światła. Roślinę należy owinąć kilkoma warstwami agrowłókniny, tworząc luźny kaptur, który można związać u podstawy.

Tradycyjną i bardzo skuteczną metodą jest budowanie wokół krzewu tzw. chochoła ze słomy. Słoma jest doskonałym izolatorem, a jej luźna struktura zapewnia dobrą wentylację. Wokół rośliny wbija się kilka palików, a następnie opiera się na nich i obwiązuje snopki słomy, tworząc rodzaj wigwamu. Naturalną osłoną, która doskonale chroni system korzeniowy, jest gruba warstwa śniegu. Jeśli zima jest obfita w opady śniegu, stanowi on najlepszą, naturalną izolację.

Ważne jest, aby pamiętać o rozmarynie również w trakcie zimy. Podczas dłuższych okresów odwilży, w słoneczne dni, warto na krótko zdjąć lub poluzować osłonę, aby przewietrzyć roślinę. Należy również kontrolować wilgotność gleby pod osłoną – w przypadku długotrwałej suszy i braku śniegu, w bezmroźny dzień można delikatnie podlać roślinę. Osłony zdejmujemy dopiero na wiosnę, po minięciu ryzyka silnych przymrozków, robiąc to stopniowo, aby przyzwyczaić roślinę do pełnego słońca i niższych temperatur.

Zimowanie w pomieszczeniu

Przeniesienie rozmarynu w doniczce na zimę do pomieszczenia jest najbezpieczniejszą metodą, gwarantującą jego przetrwanie. Kluczowe jest jednak znalezienie odpowiedniego miejsca, które spełni specyficzne wymagania rośliny w okresie spoczynku. Idealne pomieszczenie powinno być chłodne i jasne. Optymalna temperatura do zimowania rozmarynu wynosi od 5 do 10 stopni Celsjusza. Zbyt wysoka temperatura, zwłaszcza w połączeniu z niedoborem światła, jest dla rośliny bardzo szkodliwa.

Doskonałymi miejscami do zimowania są widne werandy, ogrody zimowe, nieogrzewane klatki schodowe, jasne garaże z oknem lub chłodne piwnice. Należy unikać trzymania rozmarynu w ciepłych, ogrzewanych mieszkaniach. Centralne ogrzewanie powoduje, że powietrze jest bardzo suche, a temperatura zbyt wysoka. W takich warunkach roślina nie przechodzi w stan spoczynku, próbuje rosnąć, ale z powodu niedoboru światła jej pędy stają się wiotkie, wyciągnięte i słabe. Taka roślina jest również niezwykle podatna na ataki przędziorków.

Podczas zimowania w pomieszczeniu należy drastycznie ograniczyć podlewanie. Procesy życiowe rośliny są spowolnione, więc jej zapotrzebowanie na wodę jest minimalne. Podlewa się ją bardzo oszczędnie, zazwyczaj raz na 2-4 tygodnie, w zależności od temperatury i wilgotności w pomieszczeniu. Chodzi jedynie o to, aby bryła korzeniowa całkowicie nie wyschła. Przed każdym podlaniem należy dokładnie sprawdzić wilgotność podłoża.

Przez cały okres zimowania należy regularnie kontrolować stan rośliny, sprawdzając, czy nie pojawiły się na niej szkodniki. Wiosną, gdy minie już ryzyko przymrozków, rozmaryn należy stopniowo hartować przed wystawieniem go na stałe na zewnątrz. Przez około dwa tygodnie wystawia się go na kilka godzin dziennie, stopniowo wydłużając ten czas i przyzwyczajając go do bezpośredniego słońca. Gwałtowne wystawienie rośliny z pomieszczenia na ostre, wiosenne słońce mogłoby spowodować poparzenie liści.

To też może ci się spodobać