Share

Zimowanie koleusa

Daria · 14.04.2025.

Koleus, ze względu na swoje tropikalne pochodzenie, jest rośliną niezwykle wrażliwą na niskie temperatury i w warunkach klimatu umiarkowanego nie ma najmniejszych szans na przetrwanie zimy w ogrodzie. Pierwszy jesienny przymrozek nieodwracalnie uszkadza jego delikatne tkanki, kończąc jego żywot. Dlatego też w Polsce jest on najczęściej traktowany jako roślina jednoroczna. Jednakże, dzięki prostym zabiegom, można z powodzeniem przechować najcenniejsze okazy przez zimę w pomieszczeniu, aby na wiosnę ponownie cieszyć się ich pięknem. Zimowanie koleusów to doskonały sposób na zachowanie ulubionych, rzadkich odmian i zaoszczędzenie na corocznym kupowaniu nowych sadzonek, co daje ogromną satysfakcję każdemu miłośnikowi tych barwnych roślin.

Decyzja o przezimowaniu koleusa wymaga zapewnienia mu odpowiednich warunków, które pozwolą mu wejść w stan spoczynku i bezpiecznie przetrwać trudny okres zimowy. Nie jest to proces skomplikowany, ale wymaga pewnej wiedzy i przygotowania. Kluczowe jest znalezienie właściwego miejsca, które będzie jasne, ale jednocześnie chłodne. Równie ważne jest radykalne ograniczenie podlewania i całkowite zaprzestanie nawożenia. Próba utrzymania koleusa w warunkach aktywnego wzrostu przez całą zimę w ciepłym i ciemnym mieszkaniu zazwyczaj kończy się niepowodzeniem – roślina wyciąga się, traci kolory i staje się podatna na choroby oraz szkodniki.

Alternatywną i często łatwiejszą metodą na zachowanie odmiany jest nie zimowanie całej dorosłej rośliny, a przygotowanie z niej przed zimą młodych sadzonek. Pobranie i ukorzenienie wierzchołkowych fragmentów pędów pod koniec lata to bardzo skuteczny sposób na „odmłodzenie” materiału i przechowanie go w kompaktowej formie na parapecie. Młode sadzonki zajmują znacznie mniej miejsca, są mniej kłopotliwe w pielęgnacji i na wiosnę szybko ruszają ze wzrostem, dając początek nowym, silnym roślinom. Jest to metoda szczególnie polecana, gdy nie dysponujemy idealnym miejscem do zimowania dużych, dorosłych okazów.

Niezależnie od wybranej metody, przygotowania do zimowania należy rozpocząć odpowiednio wcześnie, zanim nadejdą pierwsze przymrozki. Zazwyczaj najlepszym momentem jest druga połowa września lub początek października, gdy temperatury nocą zaczynają regularnie spadać poniżej 10°C. Zbyt późne przeniesienie roślin do pomieszczenia, już po tym, jak zdążyły one przemarznąć, może być dla nich szokiem i znacznie zmniejszyć szanse na pomyślne przezimowanie. Staranne przygotowanie roślin do okresu spoczynku to inwestycja, która zaowocuje ich dobrą kondycją na wiosnę.

Przygotowanie roślin do okresu spoczynku

Pierwszym krokiem w przygotowaniu koleusów do zimy jest ich przeniesienie z ogrodu, balkonu czy tarasu do wnętrza. Należy to zrobić przed nadejściem pierwszych przymrozków. Rośliny rosnące w doniczkach po prostu wnosimy do pomieszczenia. Te, które rosły w gruncie, należy ostrożnie wykopać, starając się zachować jak największą i nienaruszoną bryłę korzeniową. Następnie sadzimy je do doniczek z przepuszczalnym podłożem, dobranych rozmiarem do wielkości systemu korzeniowego. Użycie zbyt dużej doniczki może sprzyjać gromadzeniu się nadmiaru wody i gniciu korzeni w okresie zimowym.

Przed wniesieniem roślin do domu, konieczne jest przeprowadzenie dokładnej inspekcji w poszukiwaniu szkodników. Latem na roślinach mogły zagnieździć się mszyce, przędziorki czy inne insekty. Wprowadzenie ich do mieszkania stanowiłoby zagrożenie nie tylko dla zimujących koleusów, ale także dla pozostałych roślin doniczkowych. W przypadku wykrycia szkodników należy zastosować odpowiedni preparat owadobójczy, wykonując oprysk jeszcze na zewnątrz. Profilaktyczny oprysk preparatem na bazie oleju parafinowego może również pomóc w pozbyciu się niewidocznych gołym okiem jaj i larw.

Kolejnym bardzo ważnym zabiegiem jest przycięcie rośliny. Pędy koleusa należy skrócić o około połowę lub nawet dwie trzecie ich długości. Choć może się to wydawać drastyczne, jest to zabieg niezwykle korzystny. Ogranicza on powierzchnię transpiracji, co ułatwia roślinie adaptację do warunków panujących w pomieszczeniu. Ułatwia także przechowywanie, ponieważ roślina zajmuje mniej miejsca. Co najważniejsze, silne cięcie stymuluje roślinę do rozkrzewienia się na wiosnę, co zaowocuje gęstym i zwartym pokrojem w nowym sezonie.

Po posadzeniu i przycięciu rośliny należy ją umiarkowanie podlać. W okresie aklimatyzacji, przez pierwsze kilka dni, warto zapewnić jej miejsce z dala od bezpośredniego słońca i źródeł ciepła, takich jak kaloryfery. Pozwoli to roślinie stopniowo przyzwyczaić się do nowych warunków. Przez cały okres zimowania należy pamiętać o radykalnym ograniczeniu podlewania i całkowitym zaprzestaniu nawożenia, dostosowując pielęgnację do spowolnionego metabolizmu rośliny w okresie spoczynku.

Idealne warunki do zimowania

Znalezienie odpowiedniego miejsca jest kluczowe dla pomyślnego przezimowania koleusów. Idealne stanowisko powinno spełniać dwa podstawowe warunki: musi być jasne i chłodne. Najlepsza będzie temperatura w zakresie od 10 do 15 stopni Celsjusza. Takie warunki zapewnią roślinie spoczynek, hamując jej wzrost, ale jednocześnie pozwolą na zachowanie funkcji życiowych. Zbyt wysoka temperatura, zwłaszcza w połączeniu z niedoborem światła, spowoduje, że roślina będzie próbowała rosnąć, tworząc słabe, wyciągnięte i blade pędy, co ją bardzo osłabi.

Doskonałym miejscem do zimowania koleusów są widne, nieogrzewane ganki, werandy, ogrody zimowe, jasne piwnice z oknem lub klatki schodowe. Ważne jest, aby temperatura w tych miejscach nie spadała poniżej 5-8°C, ponieważ mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia roślin. Jeśli nie dysponujemy takim pomieszczeniem, można spróbować zimowania na najchłodniejszym parapecie w mieszkaniu, na przykład w sypialni, starając się trzymać rośliny jak najdalej od kaloryfera. Można również odizolować parapet od ciepłego powietrza z grzejnika za pomocą ekranu z tektury.

Światło jest równie ważne jak temperatura. Niedobór światła w okresie zimowym jest jednym z głównych problemów. Dlatego należy wybrać najjaśniejszy możliwy parapet, najlepiej o wystawie południowej lub zachodniej. Nawet w jasnym pomieszczeniu, z dala od okna, ilość światła może być niewystarczająca. Jeśli roślina zaczyna gubić liście i jej pędy się wyciągają, może to być sygnał, że światła jest za mało. W takim przypadku można rozważyć doświetlanie roślin specjalistycznymi lampami do uprawy roślin.

Należy również unikać miejsc, w których występują zimne przeciągi, na przykład w pobliżu często otwieranych drzwi wejściowych. Gwałtowne wahania temperatury są dla roślin bardzo stresujące. Zapewnienie stabilnych, chłodnych i jasnych warunków przez całą zimę to najlepsza gwarancja, że koleusy przetrwają ten trudny czas w dobrej kondycji i na wiosnę będą gotowe do ponownego, bujnego wzrostu.

Pielęgnacja koleusów zimą

Pielęgnacja koleusów w okresie zimowego spoczynku jest minimalistyczna i sprowadza się głównie do bardzo oszczędnego podlewania. Ponieważ roślina w niskiej temperaturze niemal nie rośnie, jej zapotrzebowanie na wodę drastycznie spada. Podłoże w doniczce powinno być utrzymywane w stanie niemal suchym. Podlewać należy rzadko, dopiero wtedy, gdy ziemia dobrze przeschnie, używając niewielkiej ilości wody. W chłodnym pomieszczeniu (10-15°C) może to być raz na 2-4 tygodnie. Zbyt częste i obfite podlewanie zimą to najprostsza droga do zgnicia korzeni i utraty rośliny.

Przez cały okres zimowania, od października do końca lutego, należy całkowicie zaprzestać nawożenia. Roślina jest w stanie spoczynku i nie potrzebuje dodatkowych składników odżywczych. Dokarmianie w tym okresie byłoby szkodliwe, ponieważ mogłoby sztucznie pobudzić ją do wzrostu, co przy niedoborze światła doprowadziłoby do tworzenia słabych i wiotkich pędów. Nawożenie wznawiamy dopiero na wiosnę, gdy dni stają się dłuższe, a roślina zaczyna wypuszczać nowe liście.

Zimą, zwłaszcza w ogrzewanych mieszkaniach, dużym problemem jest niska wilgotność powietrza, która sprzyja atakom przędziorków. Dlatego warto regularnie kontrolować stan roślin, a w razie potrzeby zwiększać wilgotność w ich otoczeniu. Można to robić, ustawiając w pobliżu nawilżacz powietrza lub umieszczając doniczki na tacach wypełnionych wilgotnym keramzytem. Należy jednak unikać zraszania liści, ponieważ w chłodnych warunkach może to sprzyjać rozwojowi chorób grzybowych.

Pod koniec zimy, zazwyczaj w lutym lub na początku marca, gdy dni stają się wyraźnie dłuższe, można zacząć stopniowo „wybudzać” koleusy. Można je przenieść do nieco cieplejszego i jaśniejszego miejsca oraz nieznacznie zwiększyć częstotliwość podlewania. To również dobry moment na wykonanie cięcia korygującego, usunięcie wszystkich zaschniętych pędów i uformowanie rośliny przed nowym sezonem wegetacyjnym. Można je również przesadzić do świeżego, żyznego podłoża, co da im doskonały start na wiosnę.

To też może ci się spodobać